[Masz czas, żebyś przyszła dziś wieczorem do mojego pokoju?]
Kiedy Brian zobaczył tę wiadomość, jego ręka zadrżała, a telefon omal nie wypadł mu z dłoni.
Louise, która jadła obok niego, spojrzała na niego podejrzliwie. – Brian, co się stało?
Brian pokręcił głową. – Wszystko w porządku.
Jednak jego myśli wypełniała linia słów na ekranie. „Co Grace ma na myśli? W nocy… w jej pokoju… czy te sugestywn
















