Czy ten drugi był dla Grace?
Na myśl o tej możliwości w oczach Louise pojawił się cień bezwzględności. Zgodnie z oczekiwaniami, biżuteria i torebki w szafce Grace były prezentami od Briana.
Serce Louise zamarzło, ale na jej twarzy wciąż gościł promienny uśmiech. Wzięła pudełko i je otworzyła.
"Bardzo mi się podoba!" Oczy Louise wypełniły się łzami wdzięczności.
Brian uśmiechnął się i potargał jej
















