Ubranka dla dziecka – niezależnie od płci.
Madeline miała już płacić za ciuszki. Odwróciła się jednak i zobaczyła Meredith. Wydawało się, że jest sama. Na twarzy miała złowieszczy uśmiech. Madeline chciała przejść obok, ale Meredith ją zatrzymała.
„Maddie, jesteś w poważnych tarapatach, a wciąż masz ochotę na zakupy? Policja cię nie szuka?”
Madeline nie rozumiała, o czym mówi. Meredith kontyn
















