Kiedy zobaczył Felipe'go stojącego z Madeline, w oczach Jeremy'ego pojawił się lodowaty chłód. Unieśli głowę, by spojrzeć, a Madeline poczuła, jak serce podskakuje jej w piersi. Choć nie był mężczyzną, na którym jej zależało, ciało dawało jej znać, że wciąż nie potrafi uwolnić się od jego cienia.
„Jeremy?” Felipe wyszedł zaskoczony z windy. „Przyszedłeś po Maddie?”
„To nie twoja sprawa” – głos J
















