JACOB
Część mnie chciała go odepchnąć.
Ale ta druga, o wiele silniejsza, pragnęła owinąć go ramionami i…
Cóż, niech będzie, wygrała ta silniejsza, bo oto stałem, oddając pocałunek Mike'owi z pasją, jakby od tego zależało moje życie.
"C... czekaj, Michael..."
"Zamknij się!" wymamrotał Michael w moje usta.
Dobra, Mikey, niech będzie po twojemu, pomyślałem i zatraciłem się w pocałunku. Czułem, jak je
















