MICHAEL
"Hej, nie wywiniesz mi numeru z laniem tyłka na moich urodzinach! To moja impreza i robię, co mi się żywnie podoba. Alison była łaskawa nawet ze mną zatańczyć. I jej się podobało. Zresztą, wolałaby kontynuować taniec ze mną, zamiast wysyłać was po kolejne piwo."
Nolan patrzył na mnie z diabolicznym błyskiem w oku, oddając mnie na tacy Jacobowi, żebyśmy pojechali po więcej piwa – i to po ty
















