ALISON
"Ty pieprzony kretynie! Zakłamany, knujący szmaciarzu!" – wycedziłam wściekle do Michaela. Ulżyło mi, że w końcu to z siebie wyrzuciłam. To, że po cichu godziłam się z ich romansem, nie znaczyło, że nie byłam wściekła.
"Zasłużyłem na to," – odparł, a ja wiedziałam, że już nie będzie się wypierał. "Jak się dowiedziałaś?"
"Widziałam, jak się obściskujecie. Myślisz, że jestem idiotką? Przecież
















