ALISON
Ostatnio Michael dziwnie się zachowywał, a ja potrafię wskazać dzień, kiedy to się zaczęło.
Odkąd zaprosiłam go na rodzinną kolację, był jakiś nieswój i trzymał się na dystans. Przez cały czas wyglądał na spiętego i nie mógł się doczekać, żeby stamtąd wyjść, szczególnie w towarzystwie mojego brata, Jacoba.
No właśnie. W obecności Jacoba zachowywał się wyjątkowo dziwnie. Na początku myślałam
















