ALISON
"O co, do cholery, chodziło?!" warknęłam na Nolana. Pociągnęłam go do kuchni, żebyśmy mogli pogadać na osobności, jak tylko Michael wyszedł.
"Słyszałaś Michaela. Jacob ma ból głowy," odparł Nolan. Z tym swoim diabelskim uśmieszkiem zrobił w powietrzu cudzysłów, akcentując słowo "ból głowy".
"Tak, wiem, że udawał. Nie o Michaela mi chodzi. O ciebie," powiedziałam i lekko go popchnęłam.
Nolan
















