Nadszedł i minął czas.
Był wtorek, pora lunchu, dzień powrotu Ethana do Braeton City. Kenzie i Kyle, wraz z Samanthą, wracali ze szkoły na lotnisko, by spotkać Ethana. Ethan chciał zjeść z nimi lunch zaraz po wylądowaniu. Dzieci czekały, zaparkowane przy pasie startowym, obserwując, jak kilku funkcjonariuszy lotniska wchodzi i wychodzi z prywatnego odrzutowca. Nie minęło wiele czasu, zanim dzie
















