Samantha nie wiedziała dlaczego, ale zaczynała się czuć nieswojo. Wciąż zadawała sobie pytanie: „Dlaczego obchodzimy ten dom?”
Już coś podejrzewała, zwłaszcza po obejrzeniu kuchni. Poza tym, jaki był sens pokazywania jej tak pięknej kuchni, skoro nie była dla niej? Co więcej, lokaj i pokojówki zwracali się do nich tak, jakby byli małżeństwem.
„Przestań, Sam! Wyciągasz pochopne wnioski!” – strofo
















