logo

FicSpire

Mamo, gdzie jest tata? Powrót opuszczonej córki

Mamo, gdzie jest tata? Powrót opuszczonej córki

Autor: Katarzyna Szymański

Chapter 2: The Opportunity
Autor: Katarzyna Szymański
26 mar 2025
Na szklanej witrynie w salonie błyszczała tabliczka z podziękowaniem. Samantha uśmiechnęła się, patrząc na nagrodę. Jeszcze kilka dni temu burmistrz miasta wyróżnił ją jako jedną z najbardziej obiecujących szefowych kuchni Monroe. Uśmiechnięta, delektowała się sukcesem, rozważając wszystko z szerokiej perspektywy. Nagle, jakby sama do siebie, szepnęła: „Tato, kiedyś… kiedyś zrozumiesz, jak sama sobie poradziłam… i będziesz ze mnie dumny”. Minęło prawie pięć lat od narodzin Kyle’a i Kenzie. W wieku dwudziestu sześciu lat Samantha nadal była piękną dziewczyną, jaką była kiedyś. Zachowała boską figurę, a jej twarz wciąż była urzekająca. Pracowała teraz jako szefowa kuchni w słynnej restauracji The Emerald, w czterogwiazdkowym hotelu, gdzie doceniono jej niezwykłe umiejętności kulinarne. Zamiast iść do wojska, zawsze marzyła o zostaniu szefową kuchni. Teraz, uwolniona od kontroli ojca, zrealizowała swoje aspiracje, dokładnie tak, jak sugerowała jej babcia. Pomiędzy opieką nad bliźniakami zapisała się do prestiżowej szkoły kulinarnej w tym samym mieście. Samantha robiła małe kroki. W końcu nauka i wychowywanie dwójki dzieci nie było łatwe. Na szczęście jej ciocia Diana przeszła na wcześniejszą emeryturę, aby pomóc Samancie. Ciocia była prawie zawsze dostępna, aby opiekować się bliźniakami, gdy Samantha była w szkole. Samantha nie zdawała sobie sprawy, jak długo wpatrywała się w dowody swoich osiągnięć i wspominała ostatnie lata swojego życia. Dopiero wtedy spojrzała na zegar. Wykrzyknęła: „O nie! Jest prawie czternasta!”. „Idź! Idź, Sam. Musisz jeszcze przygotować dzisiejsze menu!” – przypomniała jej ciocia, wchodząc do salonu. Kiedy Samantha zbierała swoje rzeczy, Kyle i Kenzie natychmiast ją zawołali. Kyle, pracując przy jej laptopie, oznajmił: „Mamo, masz przestarzały system. Musimy go zaktualizować”. Samantha przewróciła oczami na swojego małego geniusza. Nigdy nie rozumiała, skąd Kyle w swoim wieku miał takie zdolności do obsługi gadżetów. Westchnęła: „No dobrze. Nic o tym nie wiem. Tak było, kiedy kupiłam go rok temu. Zrób to… zaktualizuj”. „To kosztuje sto dwadzieścia dolarów” – powiedział Kyle, patrząc na nią. „Ojej!” – wykrzyknęła Samantha. – „Możemy… zrobić to później. Nie przeszkadza mi używanie starej wersji”. Pochyliła się, pocałowała Kyle’a i powiedziała: „Muszę iść, kochanie! Kocham cię!”. „Mamo? Kiedy zobaczymy tatę?” – spytała z drugiego końca salonu jej mała dziewczynka. Słowa Kenzie sprawiły, że Samantha zmarszczyła brwi i jąknęła: „Eee! Tata! Tata jest zajęty! Niedługo, Kenzie… niedługo”. Pocałowała Kenzie i wskazała palcem na swoją córeczkę. „Nie zapomnijcie zjeść obiadu, dzieciaki! Zobaczymy się wieczorem!”. Rzucając im buziaki w powietrzu, pożegnała się, mówiąc: „Kocham was! Kocham was!”. „Kochamy cię, Mamo!” – powiedziały bliźniaki jednocześnie. „A… kochamy też tatę!” – dodała Kenzie, sprawiając, że Samantha na sekundę znieruchomiała. Tak, Samantha Davis skłamała swoim dzieciom na temat ich ojca. Kiedy bliźniaki skończyły trzy lata, zaczęły bardziej rozumieć, z czego powinna składać się rodzina: matka, ojciec i dzieci. Zauważyły, że wyraźnie brakuje im ojca. Dla samotnej i zapracowanej matki, takiej jak Samantha, trudno było wytłumaczyć dzieciom nieobecność ojca, zwłaszcza że niewiele wiedziały o tym, jak powstaje rodzina. Początkowo zbywała ich, mówiąc, że ich tata jest daleko, wiedząc, że na chwilę o tym zapomną. Niestety, gdy po raz pierwszy poszły do przedszkola, słowa „ojciec” i „tata” były wielokrotnie wspominane przez nauczycieli i kolegów. Ich ciekawość dotycząca nieobecnego ojca rosła, a kiedy skończyły cztery lata, Samantha powiedziała im, że ich tata pracuje w Braeton City. Braeton City było miejscem jej urodzenia. Tym samym miejscem, które od dawna ją opuściło. Nie planowała tam wracać. Przynajmniej nie teraz. Dlatego uznała, że ​​bezpiecznie jest skłamać i umieścić nieobecnego ojca tam, gdzie najprawdopodobniej mieszkał! Przysięgła, że kiedyś, gdy jej dzieci w pełni zrozumieją kwestię matek samotnie wychowujących dzieci i dzieci urodzonych poza związkiem małżeńskim, powie im prawdę. W duchu dziękowała za ich młodość i niewinność. Kenzie i Kyle, będąc tak mali, nigdy nie zastanawiali się nad tym tematem. Prezentów i rozrywek cyfrowych łatwo było ich odwrócić od zadawania pytań o ojca. Kiedy ciocia Diana odprowadzała Samantę do drzwi, ostrzegła: „Sam, musisz z tym skończyć. Mają już prawie pięć lat. Co zrobisz, gdy to się na tobie odwróci?”. „Wiem, ciociu. Niedługo. Obiecuję” – powiedziała Samantha, dodając: „Zaopiekuj się dziećmi”. *** Chwilę później Samantha pośpiesznie dotarła do hotelu, gdzie pracowała jako szefowa kuchni w ekskluzywnej restauracji. Przebrała się w uniform i udała się do lokalu. Tam jej pracownicy powitali ją z szacunkiem: „Dzień dobry, szefowa Sam!”. Z uśmiechem na twarzy skinęła im, by podeszli bliżej. „Dzień dobry! Zbierzmy się na nasze dzienne spotkanie i omówmy dzisiejsze menu w…”. „Poczekaj, Sam!” – Samantha odwróciła się i zobaczyła swojego szefa, dyrektora generalnego hotelu, Gregory’ego Patricka. „Panie Patrick, dzień dobry! Jak się pan ma?” – Samantha przywitała go swoim zwyczajowym eleganckim uśmiechem. „Sam! Och, chłopcze! Mam dla ciebie wspaniałe wieści!” – Gregory podekscytowany podszedł do Samanthy i poprosił ją, żeby usiadła przy jednym z pustych stolików. Restauracja była w tym momencie jeszcze zamknięta, przygotowywała się do specjalnej kolacji, która zazwyczaj zaczynała się o siedemnastej. Po przeprosinach skierowanych do personelu restauracji, poszła za Gregorym i wygodnie usiadła. Tam opowiedział jej o ważnych wiadomościach, którymi chciał się podzielić. „Wczoraj wieczorem jeden z największych biznesmenów z Braeton City przyszedł do nas na kolację” – powiedział Gregory. Braeton. Samo wspomnienie miasta natychmiast wywołało u niej dreszcze. „Ethan Wright!” – kiwnął głową Gregory. – „Sam Ethan Wright przyszedł do naszej restauracji i spróbował twoich dań!” – objął ją za ramiona. – „Sam! Zachwycił się!”. „Zachwycił się nimi tak bardzo!” – powtórzył, unosząc obie ręce w powietrze. „Korporacja Wright Diamond niedawno wkroczyła do branży hotelarskiej i chce wprowadzić najlepsze restauracje w Braeton City! A po skosztowaniu twoich dań, Sam, chce ci złożyć ofertę!” „Bardzo cię chciał; był gotów wykupić twój kontrakt z naszym hotelem!” – wyjawił Gregory. – „Jego asystentka przyjdzie do ciebie jutro. Chce cię zatrudnić i zabrać do Braeton City!”. Gregory mówił tak szybko, że Samantha ledwo mogła ogarnąć sytuację. Nadal miała roczny kontrakt z The Emerald. Nigdzie się nie wybierała. Przynajmniej nie bez kary za zerwanie kontraktu, która wynosiła dziesięć tysięcy dolarów! „Poczekaj? Co? O czym pan mówi, Greg?” – sprecyzowała Samantha. – „Wątpię, żeby zarząd tak łatwo mnie puścił”. Patrząc jej w oczy, Gregory wyjawił: „Sam, pan Wright zaoferował nie tylko wykupienie twojego kontraktu, ale także przekazanie The Emerald dodatkowych dwudziestu tysięcy dolarów!”. Gregory mrugnął do Samanthy, zanim przyznał: „Dostalem też hojną napiwkę za rozmowę z tobą na ten temat”. „Świetnie!” – uniosła ręce w rozpaczy, zanim powiedziała: – „Więc mnie sprzedałeś!”. „Posłuchaj mnie, Sam. Skorzystaj z tej okazji! To dla twoich dzieci i twojej przyszłości! Mówimy o największej korporacji w Braeton City!” – chwycił ją za rękę Gregory. – „Sam, jest gotów płacić ci trzy razy więcej niż zarabiasz tutaj w The Emerald! Plus zapewni ci mieszkanie w nowym hotelu, w którym będziesz pracować!”. „Czego jeszcze możesz chcieć? Darmowy dom i zawrotna miesięczna pensja dziesięciu tysięcy dolarów!” – oznajmił podekscytowany. „Jak…” – Samantha była naprawdę gotowa zrugać Gregory’ego, ale usłyszenie „dziesięć tysięcy dolarów” całkowicie ją oszołomiło. „Co… co pan… powiedział?”. „To prawda, Sam. Jest gotów ci tyle płacić. Chce tylko tego, co najlepsze na wielkie otwarcie swojego hotelu, a chce, żebyś była częścią Wright Diamond Corporation!” – Gregory pochylił się ku osłupiałej Samancie. Zachęcał: „No dalej, Sam. To niepowtarzalna okazja!”. Nagle strach przed powrotem do Braeton City ją przeraził. Na kilka sekund jej myśl powróciła do bolesnej przeszłości, ale jednocześnie musiała przyznać; oferta była naprawdę dobra. Z miesięczną pensją dziesięciu tysięcy dolarów mogłaby łatwo zaoszczędzić na własny biznes. Poza tym musiała też wziąć pod uwagę rosnące potrzeby swoich dzieci. Przy obecnych dochodach z trudem spłacała czesne i czynsz za mieszkanie, w którym mieszkali. Teraz otrzymała ofertę, która zapewniła jej nawet bezpłatne zakwaterowanie. Zmieszana, przechyliła głowę i w ciszy zapytała siebie: „Czy powinnam to przyjąć?”.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 2: The Opportunity – Mamo, gdzie jest tata? Powrót opuszczonej córki | Czytaj powieści online na FicSpire