„Przypomniałaś jej o granicy pocałunków” – zauważył Ethan.
„Wiem. Nienawidzę, kiedy o tym pamiętają… moje dzieci są po prostu zbyt bystre” – odpowiedziała Samantha, zmuszając następnie Ethana, by zdjęl ręce z jej talii. Uśmiechnęła się i ponownie pocałowała go w usta. „Pójdę po dzieci.”
„Hmmm” – odpowiedział Ethan, charakterystycznie lakonicznie.
Zanim jednak puścił Samanthę, położył dłoń na je
















