Livia wychyliła trochę alkoholu, po czym z hukiem odstawiła opróżniony kieliszek na blat. Wymamrotała pod nosem wściekle: „Z czego do cholery zrobiona jest ta suka?”
Sasha wypiła połowę zawartości swojego kieliszka z winem, po czym powiedziała: „To nie ma znaczenia. Każdy na czymś pęka. Po prostu jeszcze nie znalazłyśmy tego, co złamie ją”.
„Jak Greg w ogóle może ją lubić?!” – krzykneła szeptem Li
















