Lucianne była zaskoczona, że Annie nie wyczuła tego zapachu, więc zapytała: – Nie czujesz tego? Coś gryzącego, jak rtęć, sól, granit i coś jeszcze.
Annie była jeszcze bardziej zmieszana. – Co? Jesteś pewna, Lucy? Czuję tylko spaliny z rur wydechowych samochodów tutaj.
Lucianne była pewna, że nie uroiła sobie tego zapachu. Węszyła dalej, instynktownie przyciągając Russella bliżej swoich nóg. Nagle,
















