Lucianne zmrużyła oczy w stronę Zeke'a. „Przerabialiśmy to już, Zeke. Tate zmienił się sam, a…”
„Nie, wcale nie” – wtrącił Toby z drwiącym uśmieszkiem w stylu swojego Alfy.
Lucianne rzuciła Toby'emu mordercze spojrzenie, po czym wróciła do Zeke'a: „Zmienił się. I wyjaśnijmy sobie jedną rzecz. Jeśli chodzi o Xandara… Ja nie… »sprawiłam«, że przede mną klęczał”.
Kiedy wszyscy usłyszeli dźwięk metalu
















