„Ja też cię kocham” – powiedziała Lucianne.
Onyksowe oczy Xandara powróciły do swojego pierwotnego liliowego odcienia, wypełniając się łzami szczęścia, gdy wciągnął ją w głęboki, namiętny pocałunek, w którym było więcej miłości niż pożądania. Kiedy ich usta się rozłączyły, szepnął: „Dziękuję, kochanie. Tak bardzo, bardzo cię kocham”.
Trzymał ją przez chwilę, zanim przypomniał sobie, że zmierzali
















