Mój oddech jest nierówny. Zmuszam się, by zerknąć na telefon w mojej dłoni. Strona wygląda, jakby powstała w cieniu – ciemne tło, pogrubione czerwone nazwy, ikony migające, jakby oddychały. Dwóch zawodników jest wymienionych pod pseudonimami: Red Reaper i Goliath. Pod ich nazwiskami, kursy błyszczą jasnymi liczbami – Red Reaper: -180, Goliath: +220. Smuklejszy mężczyzna, Reaper, ma lepsze szanse.
















