Xavier pospiesznie wrócił na górę i podniósł Jessicę, niosąc ją w stylu narzeczeńskim. Poczuł w tamtym momencie, że jest lekka jak piórko. Zaniósł ją na rękach i szybko zszedł po schodach.
– Aniele, zaraz wrócimy – powiedziała Roselle do Anioła, który wychodził z kuchni, aby zobaczyć rzadki widok Xaviera niosącego kobietę i Roselle pospiesznie biegnącą za nim. Aniołowi zaświtało w głowie, że coś m
















