Xavier nigdy wcześniej nie wiedział, co to znaczy być wykorzystywanym, ale czuł, że właśnie tego doświadcza. To było jak zdrada. Nie mógł uwierzyć, że ten pierwszy posiłek, którym zdawał się cieszyć, miała mu odebrać.
– Jeśli chodzi o to, że krzyczałem na ciebie w szpitalu… Już przeprosiłem – wymamrotał Xavier, obrażony.
To był pierwszy raz, kiedy Jessica zobaczyła u Xaviera inną emocję niż rezerw
















