W momencie, gdy pojawił się Trevon, pozostali mężczyźni natychmiast stracili na znaczeniu.
Ich spojrzenia, niczym niepohamowane, skupiły się na Trevonie, aż ten podszedł do Seliny.
Wyciągnąwszy chusteczkę, delikatnie wziął dłoń Seliny i zaczął wycierać każdy jej opuszek palca.
Jego ruchy były łagodne i skrupulatne, nie pozostawiając nietkniętej ani jednej drobinki kurzu, ani śladu krwi.
Kontynuowa
















