"Łał, ale laski! Zaczekaj, Manuel, czy ta dziewczyna nie wygląda jak Selina?"
"To ona!" Manuel wysyczał przez zaciśnięte zęby, z wściekłością w oczach. Rozpoznałby Selinę wszędzie.
Caleb był oszołomiony. "Jakim cudem wpadliśmy na nią w tym wielkim mieście? I czy Selina nie jest odcięta od bogactwa rodziny Jaroszków? Jakim cudem jest tutaj, w salonie Lamborghini?" zastanawiał się.
"Chwila, mówisz,
















