"Tęskniłem za tobą," Selina lekko poklepała dłoń Trevona, spoczywającą na jej ramieniu. Jej głos był czuły i miękki. "A ty? Myślałeś o mnie w czasie twojego szalonego dnia pracy, kochanie?"
"Oczywiście," odpowiedział Trevon, "ale kochanie… mówisz, że tęsknisz, a nie wpadasz do biura, żeby mnie odwiedzić. Zaczynam myśleć, że kłamiesz."
"Cóż, byłam zajęta dotrzymywaniem towarzystwa Norze, prawda?"
"
















