Trevon powiedział: "To dobrze..."
Pochylił się bliżej Seliny i oddychał równomiernie. Czuł zapach jej włosów. "To naturalne, że żona martwi się o męża. Bardzo się cieszę."
Selina zauważyła drobny gest Trevona i, ku jej zaskoczeniu, nie poczuła żadnego oporu w sercu. Jak królowa, wskazała na jego brodę i powiedziała łagodnie: "Więc, czas odpowiedzieć na moje pytanie, kochanie. Nie chcę sprawiać ci
















