Selina nie mogła się oprzeć urokowi szczerego, radosnego uśmiechu Nory – to było coś prawdziwego, bez cienia fałszu. Poczuła od Nory dobrą energię i odwzajemniła uśmiech, chwytając ją za rękę: "Cześć, Nora. Trevon też o tobie wspominał, wiesz?"
Nora skrzywiła się. "Jakby! Trevon ma mnóstwo spraw na głowie. Nie traciłby czasu na gadanie o mnie."
"On naprawdę o tobie mówi. Jesteś jego siostrą, musi
















