Charley ukrył się w tłumie, obserwując heroiczną i elegancką postawę Seliny. Był oszołomiony i zdumiony tym widokiem.
"O mój Boże!"
"Ona jest taka niesamowita!" - szepnął do siebie.
Selina już na scenie była oszałamiająca, ale teraz, w walce, była jeszcze bardziej cool.
Każdy ruch, każdy gest, lekkie uniesienie podbródka, delikatne, a zarazem ostre, emanujące duchem niezłomności.
To była kobieta,
















