Jedziemy kawałek drogą, pokonujemy lekkie wzniesienie i wtedy naszym oczom ukazuje się stodoła. Piękna stodoła, naprawdę, nieskazitelnie zadbana i pomalowana w odcieniach szarości. Trzy małe lukarny wystają z dachu, a dwie małe kopułki go wieńczą, z chorągiewkami na szczytach.
– Och! – mówię, całkowicie oczarowana tym widokiem. Ale wtedy dostrzegam prawdziwy magnes. Na szeregu pastwisk za stodołą

![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=384&q=75)







![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=128&q=75)






