Kilka godzin później wracamy z Jeromem po lekkiej pogawędce. Staraliśmy się unikać trudnych tematów, żadne z nas nie chciało poruszać kwestii słonia stojącego między nami. Zamiast tego rozmawialiśmy głównie o koniach. Kiedy wchodzimy do domu, jesteśmy zbyt zajęci śmiechem, resztki naszych koktajli mlecznych wciąż w dłoniach, żeby zauważyć Kenta stojącego na korytarzu i wpatrującego się w nas.
Jer

![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=384&q=75)







![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=128&q=75)






