Spojrzała na tego poważnie wyglądającego mężczyznę, a w kącikach jej ust pojawił się cień uroczego uśmiechu. "Skoro obiecałam babci, nie cofnę słowa."
"Oczywiście, wiem, że nie cofniesz słowa," odpowiedział. "Wiesz, jestem wdzięczny, że chcesz poświęcić czas, by jej dotrzymać towarzystwa i sprawić jej radość, więc zrobię wszystko, co w mojej mocy, by wypełnić rolę kierowcy i postaram się, by twoja
















