W samochodzie wzrok mężczyzny był utkwiony w Rachel.
Jednak Rachel zdawała się tego nie zauważać. Spuściła głowę i bawiła się telefonem. Od czasu do czasu unosiła dłoń, by schować włosy za ucho.
– Może zjemy jutro razem lunch? – zapytał nagle Dawid.
Rachel zamyśliła się na chwilę. – Obawiam się, że nie. Mam jutro coś bardzo ważnego do załatwienia.
Słysząc jej słowa, Dawid od razu zrozumiał, że pla
















