"Spójrz na tę twoją głupią minę." Brzmiało to, jakby Adrian wyrażał obrzydzenie do Rachel, ale jego spojrzenie było pełne czułości. Mówiąc to, uniósł rękę, by potargać jej miękkie włosy.
"Wcale nie jestem głupia." Rachel odsunęła rękę Adriana ze swojej głowy i poprowadziła go w stronę sofy.
Z dociekliwym spojrzeniem utkwionym w Rachel i mężczyźnie, Louis wykrzyknął chłodnym głosem: "Co was łączy?!
















