Kiedy pani Brown zobaczyła Rachel, od razu zauważyła jej lekko opuchnięte usta. Dwuznaczny uśmiech przemknął jej przez oczy, gdy z szacunkiem się przywitała: "Panno Grey."
Rachel zauważyła ten uśmiech. Odwzajemniła go niezręcznym, ale uprzejmym uśmiechem i szybko odeszła.
Weszła na tyły domu i zdała sobie sprawę, że rozmiar tej willi nie ustępuje rezydencji rodziny Nowakowskich.
W ogrodzie rosły n
















