Stefano:
– Ayla, zostań dziś w domu – powiedziałem, obserwując, jak moja partnerka wychodzi z pokoju.
Zmarszczyła brwi, zdezorientowana, i potrząsnęła głową pytająco, ale wiedziałem, że nie jest dziś w nastroju do pracy, zwłaszcza po tym, co się wydarzyło.
Fakt, że Ryker wysłał kogoś do domu, nieważne kogo, oznaczał tylko, że zrobi to również poza domem. Kurara to silna trucizna, a jeśli ktoś zast
















