Rozdział -26
"Ateno, posłuchaj mnie. Powinniśmy stąd wyjechać. To miejsce nie jest dla ciebie. Słyszałem, przez co przeszłaś na uniwersytecie. Nie pasujesz tutaj. Twoim domem jest stado Białego Księżyca. Muszę cię tam zabrać, inaczej nie będę mógł z tym żyć" – powiedział Cole, a Atena spojrzała na niego zdezorientowana.
Czy Cole w końcu postradał zmysły? O czym on do cholery mówi? Poza tym, była p
















