Po 25 dniach~~~~~~~~~~
– Jak się czujesz, kochanie? – Simon wszedł do sali treningowej, a Atena odsunęła się od worka treningowego, spoglądając na niego.
– Świetnie. Jak poszło spotkanie z Alfami? – zapytała Atena, a on zacisnął usta.
– Byłoby głupotą myśleć, że wszyscy nas poprą. Złożyłem propozycję. Wszyscy, poza kilkoma sprzymierzonymi watahami, chcą czasu do namysłu. Mogą się odezwać do końca
















