Nikt nie podał nazwisk. To tylko łotrzy, którzy nas wtedy zaatakowali. Fabian jednego złapał i wyciągnął od niego parę imion. Nie chcemy alarmować kogoś, kto mógł im pomagać, a kto jest blisko nas, dlatego nie chcę, żeby ktokolwiek poza nami znał te nazwiska," Simon załatwił sprawę sprawnie, a Atena skinęła głową z aprobatą.
"Co tu robisz?" Simon odgarnął jej włosy za ucho, a Atena westchnęła.
"Ni
















