"Spójrz na ciebie. Jak spokojnie śpisz, prawda, amore mio?" Ktoś gruchał jej do ucha, a Atena uśmiechnęła się przez sen.
"To tylko kwestia czasu, zanim przyjdziesz do mnie," wyszeptał ten sam mężczyzna, wsuwając kosmyk jej włosów za ucho.
W jego oczach malowała się miłość i obsesja. Gdyby mógł, zabrałby ją stąd w tej chwili. Wiedział jednak, że teraz nie jest na to odpowiedni moment.
Muszą postępo
















