Ruszyłam naprzód i ponownie złożyłam usta na jego ustach, zanurzając język w jego ustach tylko lekko, zanim przeciągnęłam wargi po niewielkim zaroście na jego szczęce w kierunku ucha. Jego skóra zdawała się parzyć pod moimi ustami, gdy delikatnie pociągnęłam go za płatek ucha.
– Dziś wieczorem chcę cię po prostu przelecieć, bez żadnych zobowiązań – powiedziałam, a jego ciało zadrżało pode mną, gdy
















