logo

FicSpire

Druga szansa: Historia niewłaściwej Kopciuszka

Druga szansa: Historia niewłaściwej Kopciuszka

Autor: Joanna's Diary

Rozdział piąty: Caleb
Autor: Joanna's Diary
30 maj 2025
W chwili, gdy wyszła tylnymi drzwiami z naszego domu bractwa z czarnym materiałem zawiązanym na oczach, nie mogłem oderwać od niej wzroku. Bawiło mnie, że mieliśmy ten sam pomysł, i uśmiechnąłem się po raz pierwszy od kilku dni, tłumiąc chichot. Jej koszulka opinała się na jej wyrzeźbionym brzuchu, i podziwiałem to, że wyglądała seksownie, nie paradując nago jak większość dziewczyn, które się tu dziś pojawiły. Mocny łokieć wbił mi się w bok, i odwróciłem się z gniewnym spojrzeniem, gdy uśmiech zniknął z mojej twarzy. Jones nachylił się z wymownym uśmiechem i skinął brodą w kierunku dziewczyny, która zbliżała się do baru. – Skrzydłowy w akcji! – oznajmił, zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć i ruszył w jej stronę. Jako najlepszy przyjaciel był świetny. Jako człowiek, czasami był trochę zbyt nachalny i apodyktyczny. Martwiło mnie, że może być zbyt natarczywy i ją wystraszyć. Jones był jak nadpobudliwy szczeniak. Trudno było go odwieść od czegoś, co sprawiało mu radość. Jak tylko powiedziałem mu o potrzebie Diany na nowe doświadczenia, wyruszył na misję, by spróbować mnie rozweselić. Nie byłem tak smutny, jak powinienem być z powodu rozstania. Prawda była taka, że bardziej złościł mnie zmarnowany czas, a także fakt, że próbowała mnie rzucić na środku zatłoczonego domu studenckiego. Na wszystko jest czas i miejsce, a to zdecydowanie nie było to. Na litość boską, mogła mi to powiedzieć w moim pokoju, gdzie spędzaliśmy czas tuż przed pójściem na obiad, a nawet w drodze do stołówki. Zamiast tego, postanowiła poczekać, aż oboje usiądziemy z publicznością, zanim przekazała mi tę wiadomość. Na początku to upokarzało. Potem wyszedłem przez te drzwi i zdałem sobie sprawę, że czuję ulgę. Jones upierał się, że muszę ruszyć dalej, ale nie chciałem się w nic rzucać. Patrzyłem za nim z niepokojem, gdy zbliżał się do tajemniczej i ponętnej kobiety. A przynajmniej tak było, dopóki nie zobaczyłem, jak jej ciało się napina, gdy pochyla się nad barem, aby zamówić. Od tej chwili nie widziałem nikogo innego wokół niej. Czarne dżinsy, które miała na sobie, idealnie opinały krągłość jej pośladków, i wiedziałem, że się gapię, ale nie mogłem się powstrzymać. Karty w mojej dłoni stuknęły o stół, gdy gra utknęła bez naszego rozdającego. Graliśmy w pokera, ale tempo spadło, gdy straciliśmy kilka osób, aż tak naprawdę tylko się wygłupialiśmy. Nie miałem ochoty wychodzić i się upijać, ale Jones zdołał mnie przekonać, żebym przynajmniej zagrał kilka rund, zanim pozwoli mi opuścić imprezę. Jak tylko będę miał okazję, planowałem wrócić na górę. A przynajmniej tak było, zanim ją zobaczyłem. Ona byłaby tego warta. Czułem to. Moje oczy wciąż były przyklejone do dziewczyny z baru, i oblizałem krótko wargi, czując się nerwowo, gdy odsunęła rękę od Jonesa. Nie byłem pewien, dlaczego tak bardzo chciałem, żeby do mnie podeszła. Kiedy na mnie spojrzała, byłem wypełniony wdzięcznością za podejście Jonesa "chwytaj życie za rogi", gdy w końcu mogłem zobaczyć jej niebieskie oczy. Były tak jasne w kontraście do przydymionego makijażu, że zastanawiałem się, jak wyglądają bez maski i makijażu. Jej oczy przebiegły po mnie, i najpiękniejszy uśmiech rozpromienił jej twarz, gdy zauważyła mój kostium. Nie wiem, dlaczego nie mogłem oderwać wzroku, ale nie chciałem próbować. Była jakaś siła, która mnie przyciągała, jak syrena wabiąca żeglarza. Było to nieodparte, i nawet jeśli w głębi duszy wiedziałem, że to doprowadzi do mojej przedwczesnej śmierci, nie mogłem się oprzeć. Z radością obserwowałem, jak z gracją odsuwa się od dziewczyn, które do niej podeszły, i wstrzymałem oddech, gdy usiadła naprzeciwko mnie. Nasze oczy wciąż były złączone, gdy wypiła drinka do dna, zanim spojrzała w bok, w stronę Jonesa. Odwróciłem się, żeby spojrzeć z gniewem na mężczyznę, który odwrócił od mnie jej uwagę, ale uspokoiłem się, gdy zobaczyłem, jak Jones dolewa jej drinka z butelki Jose Cuervo, którą zarezerwowaliśmy dla stołu, zanim zebrał karty, aby rozpocząć następną grę. Krzesła szybko się zapełniły, gdy przypadkowa grupa pijanych gości dołączyła do nas. – Dobra! Panie i panowie, zmieniamy zasady. Blackjack. Jak przegrasz, zdejmujesz jedną rzecz z ubrania i pijesz drinka. Zwycięzca rundy wybiera, co zdejmujesz – powiedział Jones, sprzątając karty ze stołu i zaczynając tasować. Moja głowa gwałtownie zwróciła się w jego stronę w tym samym momencie, co dziewczyn. Naprawdę przeniósł skrzydłowego na inny poziom. Posłała mu gniewne spojrzenie, zanim spotkał jej wzrok w wyzwaniu. Wypuściłem głęboki oddech, gdy odwróciła się i spotkała moje oczy. – Gramy – powiedziała, i całe moje ciało rozgrzało się, gdy posłała mi najseksowniejszy uśmieszek, jaki kiedykolwiek widziałem, swoimi głębokimi, krwistoczerwonymi ustami.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 67

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

67 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział piąty: Caleb – Druga szansa: Historia niewłaściwej Kopciuszka | Czytaj powieści online na FicSpire