Gdy wszyscy siedzieliśmy wokół stołu, byłem wdzięczny, że tata poszedł i dołożył wkładkę. Diana siedziała bliżej mnie, niż bym sobie tego życzył. Jej łokieć ciągle mnie trącał, ponieważ jej dominująca ręka była obok mojej. Gdyby stół był normalnej wielkości, nasi rodzice mogliby spróbować posadzić ją na moich kolanach z powodu ograniczonej przestrzeni.
Napięcie między nami mogło być gęste, ale nas
















