Edwin lekko uniósł brwi, przybierając obojętny wyraz twarzy.
Ale w głębi duszy przepełniała go taka wściekłość, że miał ochotę zabić wszystkich tu i teraz.
Shaun szarpnął za klapy marynarki i powiedział niecierpliwie: "Ceci, jeśli to podpiszesz, pozwolę ci zostać przewodniczącą! Muszę cię jednak ostrzec: nie sądzę, żebyś była w stanie dotrzymać tej obietnicy. Wtedy stracisz wszystko i przyniesiesz
















