Jasiek zaprowadził wciąż trzęsącą się Abby do gościnnej sypialni, którą przygotowano dla niego w tym domu stada. Dziewczyna była, delikatnie mówiąc, wstrząśnięta, a Król nie mógł się powstrzymać, by ją delikatnie przytulić.
W jego ramionach Abby czuła się po prostu dobrze, a pragnienie, by nigdy jej nie wypuścić, wzmogło się w jego sercu. Jednak nie mógł teraz na to zareagować, ponieważ musiał zał
















