– Co chciałabyś zjeść na lunch, moja pani? – zapytała Reyna, gdy spacerowały po ogrodzie pełnym żółtych kwiatów, które Abby tak zachwyciły poprzedniego dnia.
Zanim jednak Abby zdążyła odpowiedzieć, usłyszały czyjąś rozmowę i, odwracając się, zobaczyły Ruby idącą w ich stronę.
Abby natychmiast poczuła chęć ucieczki do bezpiecznego azylu swojej sypialni, gdy ta wspomniała o planach, które poczynił
















