Ostatnie trzy tygodnie bez możliwości widzenia jej czy rozmowy z nią były dla Króla prawdziwym piekłem. Czuł się niespokojny na samą myśl, że to jego własne czyny oddaliły Abby od niego.
Tylko on wiedział, jak modlił się do Bogini Księżyca. Nigdy w życiu nie żałował niczego tak bardzo, jak zabicia tego strażnika pod wpływem impulsu, kiedy Abby nie mogła nawet znieść słyszeć jego imienia.
Ale ta
















