Lucjan zmarszczył brwi, a po jego twarzy przemknął cień irytacji.
Znowu mam zwidy? Nie przejmowałbym się tym, gdyby to zdarzyło się raz czy dwa, ale to trwa już od dwóch dni. Widzę jej postać w różnych miejscach. Ale ta sylwetka tylko przelatuje mi przed oczami, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu.
Nie mógł powstrzymać się od chłodnego prychnięcia, po czym odwrócił wzrok.
Chyba wariuję. Dlate
















