Była zajęta opieką nad Estellą, gdy w jej torbie zadzwonił telefon.
W obawie, że Estella się obudzi, natychmiast zakryła jej uszy i zamierzała wstać, żeby odebrać telefon. Ku jej zaskoczeniu, Lucjan wstał i podszedł do niej z jej telefonem.
– Dziękuję – podziękowała mu cicho Roksana.
Spojrzała na ekran i natychmiast skarciła się za zapomnienie o synach.
– Mamo! – krzyknęli chłopcy, gdy tylko połąc
















