Lucjan zmarszczył brwi.
Nigdy nie sądził, że to dziecko będzie tak wściekłe.
Po wysłuchaniu Cataliny, skinął głową i podszedł, by zapukać do drzwi. "Essie, otwórz drzwi. Tatuś chce z tobą porozmawiać."
Gdy skończył, rozległ się stłumiony łomot o drzwi.
Oczywiste było, że Estella rzucała czymś w drzwi, by pokazać mu, że go odrzuca.
Lucjan na chwilę zamarł. Powiedział jeszcze raz, łagodniejszym tone
















