Chris, wściekły na lodowate spojrzenie, którym go obdarzyła, wziął głęboki wdech z papierosa i wypuścił dym z ostrym sykiem.
"Wiem, że umiesz prowadzić," wymamrotał, "ale muszę z tobą o czymś porozmawiać."
Stephanie nie poruszyła się, jej oczy wciąż były zimne. "Nie chcę."
Bez słowa odwróciła się, żeby pójść do swojego samochodu.
Ale Chris szybko stanął jej na drodze, chwytając ją za ramię, gdy pr
















