Kiedy Olivia znowu zaczęła cierpieć, nie mogła spać, Chris stracił panowanie nad sobą.
Bez zastanowienia wsiadł do samochodu i pojechał prosto do Stephanie.
Sebastian uniósł brew. "Zamierzasz otworzyć?"
Stephanie już wiedziała, kto to jest. "Nie trzeba..."
Na zewnątrz Chris krzyknął: "Stephanie, otwórz drzwi!"
Stephanie poczuła przypływ frustracji. Myślała, że Chris da jej przynajmniej trochę spok
















