Czyżby Stefania brzydziła się nim z powodu Olivii? A może przez tego przypadkowego faceta w jej mieszkaniu? Chris nie mógł przestać o tym myśleć.
Nagle uderzyło Chrisa, że być może, tylko być może, Stefania w ogóle nie jest zainteresowana poślubieniem go.
Myśl o „braku zainteresowania” była jak uderzenie pięścią w pierś. Trudno było oddychać.
Chwycił ją mocno za nadgarstek i rozkazał: „Chodź ze mn
















